pogromcaplanet |
Wysłany: Nie 16:30, 23 Paź 2005 Temat postu: Na teściową |
|
Masztalski przychodzi do weterynarza ze swoim jamnikiem i prosi, żeby weterynarz obciół psu ogon.
- Jamnik powinienm mieć ogon! - tłumaczy weterynarz.
- A jo go chcę uciąć i koniec!
- Ale tak nie może być! Kto to widział, żeby jamnik był bez ogona
- Mocie uciąć i koniec! - wrzeszczy Masztalski
- Nic nie rozumiem - rozkłada ręce weterynarz.
- Nie rozumiecie? - dziwi się Masztalski - Jutro przyjeżdża teściowa i ne może być najmniejszych oznak radości... |
|